Z kwestią swobodnego korzystania i publikowania zdjęć, czy to w czystej formie, czy po obróbce graficznej, wcześniej czy później spotyka się

  Z kwestią swobodnego korzystania i publikowania zdjęć, czy to w czystej formie, czy po obróbce graficznej, wcześniej czy później spotyka się każdy. Na początku zabawy z programami graficznymi zazwyczaj tworzymy grafiki do szuflady i nie myślimy o ich rozpowszechnianiu. Przychodzi jednak moment, kiedy chcemy się nimi pochwalić; mówię tu zarówno o grafikach, jak i własnych możliwościach, które możemy upowszechniać np. poprzez tworzenie tutoriali. I wtedy pojawia się problem praw autorskich, niezależnie od tego, czy chcemy nasze prace zamieścić na Facebooku, Instagramie albo blogu, czy też czerpać korzyści majątkowe z publikowania prac w magazynach lub książkach. Na początku zwykle nie przykładamy większej wagi do jakości zdjęć, na których będzie pracować, ale wraz z rozwojem własnych możliwości graficznych stykamy się z tym problemem. Apetyt rośnie w miarę jedzenia… i pojawia się pytanie: skąd czerpać zdjęcia z możliwością wykorzystania komercyjnego, i to najlepiej za darmo? Kto chciałby wydawać pieniądze, jeśli jest jakiś darmowy sposób? A jest — i to niejeden. W tym artykule przedstawiam siedem możliwości pozyskiwania darmowych zdjęć oraz trzy metody płatne, ale za to z przystępnymi cenami.    

1. Zdjęcia własnego autorstwa

    Najłatwiejszym i najlepszym sposobem jest korzystanie z własnego banku fotografii. W XXI wieku każdy ma aparat — niekoniecznie od razu lustrzankę, chodzi o aparaty w telefonach komórkowych. Proponuję poświęcić trochę czasu na selekcję zdjęć z wypraw wakacyjnych, imprez, spotkań towarzyskich czy zrobionych przy innej okazji. Na pewno znajdziecie parę takich, które są dobrej jakości i które można swobodnie wykorzystać do promowania własnych umiejętności. Proponuję od razu posegregować zdjęcia według kategorii, np. góry, ludzie, tło, chmury itp. Pamiętajcie tylko, że jeżeli chcecie wykorzystać czyjś wizerunek, konieczne jest uzyskanie zgody tej osoby, i to najlepiej na piśmie.    

2. Własne, ale profesjonalne

  Czyli, powiedzmy, inscenizowane, wymagające większych przygotowań i starań. Ten, kto ma pewne pojęcie o fotografii, zna podstawowe techniki, może zrobić zdjęcie, którego potrzebuje, np. interesujących budynków, krajobrazów czy owoców. Takie fotografie można wykorzystać, po niewielkiej korekcie graficznej, we własnym projekcie. W porównaniu z opcją opisaną w punkcie 1. to nieporównywalnie lepsza sytuacja. Po pierwsze, mniej czasu poświęcimy na wstępną korektę, a po drugie, możemy zrobić zdjęcie, jakiego szukamy — przedstawiające konkretny produkt, zrobione z odpowiedniej perspektywy czy z zastosowaniem odpowiedniej gry świateł i cieni.    

3. Od znajomych

  O ile sposób nr 2 wymaga pewnych zdolności i nierzadko odpowiedniego sprzętu fotograficznego, o tyle w tym przypadku zupełnie nie musimy się tym przejmować. Od czego są znajomi i przyjaciele, jeśli nie od tego, by nam pomóc w potrzebie. Porozmawiajcie z nimi, przejrzyjcie zdjęcia, a na pewno znajdziecie coś ciekawego. Zdarza się, że ktoś ma własny styl fotografowania, zupełnie inny od naszego, fotografuje zwykłe rzeczy w sposób niebanalny, nietypowy, a nic tak nie nadaje charakteru pracom graficznym, jak oryginalne spojrzenie.  

4. Można poprosić o udostępnianie praw (e-mail)

  Inną metodą jest nawiązanie kontaktu z autorem zdjęcia znalezionego w internecie. Czasami autorzy zgadzają się na komercyjne wykorzystanie zdjęć jedynie w zamian za zamieszczenie wzmianki o autorstwie fotografii. Taka metoda jest jak najbardziej skuteczna i warto z niej korzystać, natomiast należy mieć na uwadze, że chodzi tu o pojedyncze fotografie, a nie zestaw 5 – 10 zdjęć. Niemniej dobrze rozważyć takie rozwiązanie.  

5. Darmowe próbki od profesjonalnych firm

  Serfując po internecie i przeglądając zdjęcia oferowane przez profesjonalne agencje fotograficzne, możecie znaleźć informacje o darmowych zdjęciach, które można pobrać i z których można korzystać niemalże do woli. Jedną z takich agencji jest Fotolia, która co tydzień udostępnia trzy darmowe zdjęcia do pobrania w różnych rozmiarach. Niby niewiele, ale w ciągu roku można pobrać ponad 150 profesjonalnych fotografii.   Źródło: Fotolia.com

6. Strony z Darmowymi zdjęciami

  Największe zasoby darmowych zdjęć znajdują się m.in. na stronach: 1001freedownloads.com, Pixabay.com i Pexels.com (wystarczy wpisać w wyszukiwarce Google frazę typu „strony z darmowymi zdjęciami” — podobnych serwisów jest bardzo dużo). Należy jednak pamiętać, aby przed pobraniem zdjęcia zapoznać się z jego licencją — nie wszystkie fotografie można swobodnie wykorzystywać. Najlepiej szukać licencji CC0 1.0. Źródło: 1001freedownloads.com

7. Bing.pl — darmowa licencja

  Wyszukiwarka Bing.pl umożliwia wyszukiwanie fotografii w zależności od licencji, jaką posiadają — wystarczy wybrać odpowiednie filtrowanie i można przeszukiwać zasoby fotograficzne. Proponuję mimo wszystko przed pobraniem zdjęcia ze strony zapoznać się z licencją, gdyż może się zdarzyć drobne nieporozumienie, a tego właśnie chcemy unikać.

8. Nawiązanie współpracy (np. z fotografem)

  I to by było na tyle, jeżeli chodzi o źródła darmowych zdjęć — chyba że o czymś zapomniałem. Jeśli zaś chodzi o odpłatne korzystanie ze zdjęć, proponuję nawiązać kontakt z fotografem (przy czym nie mam na myśli fotografa wykonującego zdjęcia do dokumentów). W sieci ogłasza się wielu twórców fotografii, którzy zamieszczają je na swoich stronach, więc od razu się zorientujecie, na ile interesujące zdjęcia ów mistrz aparatu ma w swoich zasobach. Czasami koszt takiej współpracy to symboliczna kwota za zdjęcie; oczywiście to zależy od różnych czynników, takich jak prestiż, renoma czy umiejętności. Wcześniej czy później znajdzie się ktoś w sam raz na naszą kieszeń.

9. Polowanie na promocje w agencjach fotograficznych

  Największymi bankami wyłącznie profesjonalnej fotografii dysponują oczywiście agencje. Wiem, wiem, zdjęcia nie są tanie, ale warto śledzić stronę danej agencji, gdyż czasami można je kupić w promocyjnej cenie, np. z jakiejś okazji, związane ze świętami albo zbliżającą się porą roku. Tak czy owak, gra jest warta świeczki. Innym rozwiązaniem jest porozumienie się z agencją indywidualnie. Wówczas istnieje możliwość zakupu zdjęć za niewielką kwotę w zamian za promowanie agencji lub inną formę reklamy. Kto nie próbuje, ten nie korzysta.   Źródło: Fotolia.com  

10. Kupić w pakiecie (agencja foto, firma)

  Najpowszechniejszym sposobem pozyskiwania zdjęć jest ich zakup. Oczywiście, jak już pisałem, największymi bankami zdjęć dysponują agencje fotograficzne. Warto jednak zastanowić się nad kupnem nie pojedynczych zdjęć, a całego ich pakietu. To zwykle znacznie tańsze rozwiązanie, wymaga jedynie zastanowienia się, ile zdjęć nam potrzeba i czy warto kupować je na zapas, zwłaszcza jeżeli nie mamy pomysłu na ich wykorzystanie.   Tak oto dobrnęliśmy do końca artykułu. Mam nadzieję, że rozwiałem Wasze wątpliwości i podsunąłem Wam kilka pomysłów. Pamiętajcie, że możecie się dzielić własnymi zdjęciami z innymi — do czego szczególnie zachęcam.

 

Tomasz Gądek

Autor, eksperymentator i entuzjasta Photoshopa

   


Szukasz inspiracji i wiedzy z zakresu obróbki zdjęć? Sięgnij po książkę Tomasza Gądka "Photoshop. Twoje projekty krok po kroku".Książka >>Ebook >>